Kilka dni temu ukazał się nowy singiel Halsey zatytułowany “Lucky”. Artystka nie tylko sampluje refren utworu Britney Spears z 2000 roku o tym samym tytule, jak również wydaje się wielokrotnie odnosić do Księżniczki Popu w tekście i samym teledysku. Powiedzieć, że fakt ten nie spodobał się samej Brit, to powiedzieć za mało…
“Z oczywistych powodów jestem bardzo wkurzona na teledysk Halsey. Czuję się tym prześladowana, pogwałcona i zastraszona. Nie byłam w stanie wyobrazić sobie, żeby taki artysta jak ona i ktoś, kogo podziwiam, mógł przedstawić mnie w tak ignorancki sposób przez zobrazowanie mojej osoby jako sztuczna gwiazda pop bez serca. Mam swoje własne problemy zdrowotne, przez które właśnie dezaktywowałam swoje konto na Instagramie wczoraj. Z pewnością je przywrócę, aby pokazać, że zależy mi. Będę dzisiaj rozmawiać z moimi prawnikami, aby zobaczyć, co może zostać zrobione w tym temacie. Wydaje się to być nielegalne i wręcz okrutne.”.
Powyższe wyznanie pojawiło się na koncie Britney Spears na platformie X, aby w niedługim czasie z niego zniknąć. Po chwili pojawił się kolejny, o wiele krótszy wpis:
“Nieprawda!!! To nie byłam ja na moim telefonie!!! Kocham Halsey i dlatego usunęłam ten wpis!!!”.
Całe wydarzenie wydaje się być bardzo dezorientujące dla fanów obu artystek. Wśród teorii dominują te, mówiące, iż pierwszy wpis rzeczywiście pochodził od Britney w klasyczny dla siebie sposób dzielącej się wszystkimi nieprzefiltrowanymi przemyśleniami i reakcjami, a jego usunięcie i pojawienie się wyjaśnienia miało być kontrolą sztabu artystki i desperacką próbą ratowania sytuacji. Druga z teorii daje inne, nieco prostsze rozwiązanie: całość od jest od początku zaplanowaną akcją promocyjną nowego utworu Halsey. Jeśli miałoby to być prawdą, na niewiele się zdała: utwór zadebiutował na 182. miejscu najchętniej słuchanych utworów w Stanach Zjednoczonych w serwisie Spotify, aby wypaść całkowicie z listy następnego dnia.
Niezrażona dotychczasowym brakiem komercyjnego sukcesu Halsey, promuje swoją nową piosenkę. W swoim wywiadzie dla BBC Radio 1 artystka wyznaje, że była w kontakcie z Britney Spears przez cały proces twórczy swojego projektu. Młodsza z artystek miała wysłać swojej bardziej doświadczonej koleżance utwór już na etapie tworzenia demo, jak również podzielić się z nią postępami prac z teledysku. Brit miała natomiast podzielić się Halsey swoim merchem celebrującym wydanie Lucky w 2000 roku.
