Nowy rok, nowa seria newsów: postanowiliśmy stworzyć dla Was cotygodniowe podsumowania aktywności Britney Spears na jej ulubionym medium społecznościowym – Instagramie. Mamy nadzieję, że ten format przypadnie Wam do gustu.
Poniżej przeczytacie skrót działalności Księżniczki Popu na Instagramie w pierwszym tygodniu stycznia 2024 roku.
1 stycznia 2024
Britney udostępniła szereg starych zdjęć ze swoimi synami.
2 stycznia 2024
W pierwszym udostępnionym przez siebie poście artystka udostępniła filmik artysty tworzącego buty i dodatki dla lalek, pisząc “Popłakałam się… Ona jest kompletnie w rozsypce, a oni składają ją w znowu w całość!!!”.
W drugim wpisie piosenkarka zaprezentowała swoje ubrania oraz definicje słowa “ponadczasowy”. “[…] Czy gdy ludzie mówią, że coś jest ponadczasowe… czy mają na myśli to, że coś idzie w nieskończoność? Nigdy nie umiera? Wydaje mi się, że nie wiem! P.S. Przesuńcie, aby zobaczyć definicję”.
3 stycznia 2024
Napis: “Zazwyczaj się nie przechwalam, ale udało mi się dzisiaj wyjść z łóżka.”
W kolejnym wpisie Spears neguje medialne doniesienia o swoim muzycznym powrocie. Więcej możecie przeczytać w artykule Britney zaprzecza doniesieniom o nowej płycie.
Tego dnia również piosenkarka zaserwowała swoim obserwującym kolejną porcję wiedzy w postaci definicji słowa “czas”. “Dla tych, którzy WIDZĄ OBIE STRONY!!! Mądrale… oto korzyści czasu!!! A co gdyby teoria maszyny czasu była prawdziwa? To byłoby w sumie niesamowite, co? Przesuńcie, aby zobaczyć definicję!”.
W miniony weekend Britney postanowiła również zmienić ustawienia swojego profilu na prywatne. Ponad 42 miliony jej obserwujących nadal mogą obserwować jej wpisy, jednak nowe osoby chętne do zajrzenia do świata Spears, będą musiały zostać zaakceptowane przez piosenkarkę (lub jej asystentów). Przypominamy, że od wielu miesięcy również wyłączona jest możliwość komentowania postów artystki.
Aby zobaczyć posty Britney, zaobserwuj jej konto na Instagramie.
Cotygodniowe podsumowanie jak najbardziej na plus. Kwestia powrotu Britney do nagrywania – wydaje mi się, że prędzej czy później będzie musiała “wrócić”. Musi jakoś zarabiać aby móc prowadzić ten sam styl życia. Jakiś czas temu zostały podane koszty sądowe oraz wynagdzodzenie dla Rosengarta i jego ludzi. W ciągu roku zainkasował kilka ładnych milionów. Takich wydatków jest dużo, dużo więcej. Po coś ten sztab ludzi ma wokół siebie. Patrząc jednak na to, co się z nią dzieje, to mam nadzieję, że ktoś rozsądny czuwa nad majątkiem i Britney już nigdy więcej nie będzie zmuszona pchać się przed kamery. Tego Britney życzę.
Może udało jej się wstać z łóżka po migrenach które ma po leczeniu litem. Opisywała to w książce. Książka britney to najsmutniejsza historia jaką czytałam. Nie dziwię się że okładka jest w czarnym kolorze. Zabrali nam ją po wydaniu najlepszej płyty blackaut i aż trudno sobie wyobrazić jakie dzieła muzyczne mogła stworzyć gdyby była wolna.