To nie Britney śpiewa w “Scream & Shout”? Kontrowersyjne kulisy powstania utworu

Wycięty fragment wywiadu z Jonathan Ross Show trafił do sieci!

Wszystkiego najlepszego Britney Jean Spears!

Dark Light

Brytyjska piosenkarka i autorka tekstów Tulisa Contostavlos opowiedziała o swoim udziale w jednym z największych hitów Britney Spears – piosence Scream & Shout. W wywiadzie udzielonym w podcaście Happy Place artystka zdradziła szczegóły kontrowersji wokół powstania utworu, w tym “nieautoryzowane” przekazanie go Britney Spears przez producenta willa.i.ama.

Początkowo singiel ten, napisany wspólnie z Jeanem Baptiste, miał nosić tytuł I Don’t Give a F*ck” i znaleźć się na debiutanckim albumie Brytyjki. Jednak producent piosenki, Lazy Jay, odmówił współpracy i przekazał ją will.i.amowi. “Will zadzwonił do mnie i powiedział: Słuchaj, chcę wziąć ten utwór. Oddasz mi go? Chcę zrobić wszystko legalnie. Chcę umieścić na nim Britney. Chcę wydać go na całym świecie. To będzie dla ciebie niesamowite jako dla autora. Ale ja odmówiłam. Powiedziałam, że to będzie mój następny singiel” – tłumaczy Tulisa.

Najbardziej ciekawy jest jednak fakt, że w finalnej wersji utworu wciąż można usłyszeć rzekomy wokal Tulisy! “Moje partie wokalne pozostały na nagraniu, a wokale Britney zostały nałożone na nie” – wyznała artystka. Według niej to właśnie dlatego w utworze Britney śpiewa z wyraźnym brytyjskim akcentem. Co ciekawe, o premierze utworu Tulisa dowiedziała się przypadkiem:

Siedziałam sobie w domu, a tu nagle widzę to w telewizji. Britney śpiewa, a ja myślę: “Czy to mój głos, nad którym ona śpiewa?” (…) “When you hear us in the club, all eyes on us”. Słychać to. Moje partie wokalne pozostały na nagraniu, a wokale Britney zostały nałożone na nie. Dlatego ma brytyjski akcent. Tak więc zaczęło się długie postępowanie prawne, które, na szczęście i dzięki Bogu, zakończyło się na moją korzyść. A teraz, szczerze mówiąc, nie narzekam, bo tantiemy są dobre.

Tulisa ponoć przez lata walczyła o uznanie swojego udziału w stworzeniu tego hitu. Początkowo jej nazwisko nie pojawiło się wśród autorów piosenki, co uniemożliwiało jej czerpanie korzyści finansowych z ogromnego sukcesu utworu. W 2012 roku złożyła pozew przeciwko will.i.amowi, który rozstrzygnięto na jej korzyść dopiero w 2018 roku. Sąd przyznał jej 10% praw wydawniczych do piosenki.

“Scream & Shout” stało się globalnym hitem, docierając na szczyty list przebojów w ponad 20 krajach. Słynne “Britney, bitch!” oraz klubowe brzmienie uczyniły utwór jednym z najbardziej rozpoznawalnych w karierze Księżniczki Popu. Choć kontrowersje wokół powstania piosenki mogą teraz rzucać cień na jej historię, nie można zaprzeczyć jej ogromnemu wpływowi na kulturę pop lat 2010.

Czy “brytyjskie” wokale Tulisy rzeczywiście są słyszalne i były kluczowym elementem sukcesu “Scream & Shout”? Dajcie znać, co myślicie!

1 comment
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Posts