
W miniony weekend Britney Spears świętowała swoje 42 urodziny, a w piątek 1 grudnia w ramach przedurodzinowej celebracji, spotkała się ze swoją matką Lynne Spears, bratem Bryanem Spears i najlepszym przyjacielem i managerem Cadem Hudsonem. Spotkanie miało miejsce w domu tego ostatniego. Cade udostępnił zdjęcie trójki Spearsów na swoim Insta Story, a Britney wrzuciła filmik na którym tańczy z przyjacielem. Informator doniósł magazynowy People, że „bycie razem i świętowanie urodzin Britney było naprawdę miłym momentem dla rodziny.” Przypominamy, że jeszcze do nie dawna relację piosenkarki z matką były dość chłodne i Brit oskarżała Lynne, jak i całą swoją rodzinę, o wyrządzenie jej krzywdy w czasie kurateli.
Niestety, radosna celebracja zostało przerwana, ponieważ o 2:00 w nocy Brit musiała pilnie jechać do kliniki weterynaryjnej ze swoją suczką Snow 😔. Paparazzi „przyłapali” gwiazdę, Bryana i Cade’a opuszczającą jego dom. Britney odniosła się do tego na swoim Instagramie pisząc, że rzeczywiście była ze Snow u weterynarza, lecz już wszystko z nią w porządku. Gwiazda wytłumaczyła, że przez pośpiech miała na sobie ubrania i buty Cade’a (co tłumaczy dlaczego na zdjęciach paparazzi Cade jest bosy).