…Baby One More Time

Dark Light

…Baby One More Time

Reżyser projektu: Nigel Dick

Czas trwania wideoklipu: 3:56

Rok wydania singla: 1998

Opis: Pierwszy, kultowy już wideoklip Britney, który zawojował na długo wszelkie możliwe stacje muzyczne! Koncepcja klipu pomysłu samej Brit przedstawia uczennicę w seksownym mundurku, która śmiertelnie znudzona lekcją wyobraża sobie… jak porywa do tańca kolegów ze szkolnej ławy. Akcja, ze szkolnego korytarza szybko przenosi się na boisko szkolne i do sali gimnastycznej. Wszędzie widzimy roztańczonych uczniów, na czele z Britney. Taneczny zryw udziela się w końcu i konserwatywnej nauczycielce, która zaczyna podrygiwać w rytm magnetyzującej muzyki. Ciekawostką jest, iż w rolę nauczycielki wcieliła się osobista asystentka piosenkarki, Felicia Culotta, a chłopak, w stronę którego Britney rzuca w pewnym momencie zakochane, stęsknione spojrzenie, to jej kuzyn! Pierwotna koncepcja klipu, zaproponowana przez wytwórnię artystki, Jive Records zakładała, iż Britney wcieli się w postać… żółtego Power Ranger. Brit zareagowała… płaczem. “O mój Boże, nie mogę tego zrobić!” – powiedziała. I nie zrobiła…

Sometimes

Reżyser projektu: Nigel Dick

Czas trwania wideoklipu: 3:52

Rok wydania singla: 1999

Opis: Wideoklip kręcono na plaży Paradise Cove w Malibu. Pierwszy ‘klaps’ padł w lutym 1999 roku, jednak z powodu kontuzji, jakiej Britney nabawiła się na planie zdjęciowym, wykonując dość skomplikowane elementy choreografii (którą ostatecznie zmieniono, by nie obciążać chorego kolana), zdjęcia przesunięto na kwiecień tego samego roku. Klip ukazuje melancholijną Britney, która wypatruje oczy za pewnym przystojniakiem… W tę rolę wcielił się model Chad Cole. W klipie znajdziemy całą południową słodycz Britney Spears, którą starano się kreować całymi latami do spółki z całkowicie odmiennym image’em niegrzecznej lolitki w szkolnym mundurku z wcześniejszego klipu do piosenki “Baby One More Time”. W “Sometimes”, Britney ‘tylko’ oprowadza się niewinnie za rączkę że ‘swoim chłopakiem’, marzy, by był z nią dniem i nocą i tańczy na molo… Po emisji klipu, (po raz pierwszy) zaczęto spekulować, iż (17-letnia wówczas) piosenkarka poddała się operacji powiększenia biustu!

(You Drive Me) Crazy

Reżyser projektu: Nigel Dick

Czas trwania wideoklipu: 3:18

Rok wydania singla: 1999

Opis: “Ten teledysk musi być równie dobry, co ‘Baby One More Time'” – postanowiła Britney, zapraszając do współpracy tego samego reżysera Nigela Dicka. Na miejsce zdjęć wybrano… elektrownię Redondo Beach Power Station w Kalifornii, przekształcając ją w klub! Co ciekawe, również na potrzeby video ponownie zmiksowano samą piosenkę, dzięki czemu utwór zyskał odpowiedni ‘pazur’ i jeszcze większą przebojowość. Akcja klipu rozkręca się w jedną, wielką imprezę, kiedy Britney – seksowna kelnereczka i jej równie powabne przyjaciółki kończą pracę… W klipie położono nacisk przede wszystkim na taniec, którego Britney jest prawdziwą mistrzynią. Nie przeszkadzało to jednak reżyserowi przerywać zdjęć okrzykami: “Stop Britney! Pokaż więcej poweru!” Britney pokazała więc power, którego starczyło na… dwie wersje klipu, które różnią się od siebie sekwencjami tanecznymi. W “(You Drive Me) Crazy” wystąpiła para aktorów, Melissa Joan Hart i Adrian Grenier, promując swój film o tym samym tytule!

Born To Make You Happy

Reżyser projektu: Bille Woodruff

Czas trwania wideoklipu: 3:38

Rok wydania singla: 1999

Opis: Klip do tej przepięknej, nastrojowej ballady powstał w Los Angeles pomimo, iż nie był on, jak również sam singiel, przeznaczony na rynek europejski. Ciekawostką jest fakt, iż sama Britney chciała, by to właśnie “Born To Make You Happy” został drugim, (po “Baby One More Time”), ogólnoświatowym singlem. Jej wytwórnia płytowa miała jednak inne plany. (Na drugi singiel wschodzącej wówczas gwiazdy wybrano, jak wiadomo inną balladę, “Sometimes”). Na potrzeby klipu użyto radiowej, skróconej wersji piosenki. To posunięcie, nie wpłynęło jednak negatywnie na odbiór całego utworu. Jeśli chodzi o fabułę, jest ona urocza i może nawet nazbyt ckliwa – jak sen młodej niewinnej dziewczyny. To właśnie we śnie nasza Britney ‘walczy’ na poduszki ze swym ukochanym i tuląc się do niego wyznaje, że urodziła się po to, by go uszczęśliwić… W klipie nie mogło zabraknąć znaku rozpoznawczego Britney – tańca. I chociaż jest to ballada a układy choreograficzne stonowane i subtelne, widz nie czuje się zawiedziony: to dobrze mu znana, poruszająca się z perfekcją Britney!

From The Bottom Of My Broken Heart

Reżyser projektu: Gregory Dark

Czas trwania wideoklipu: 3:56

Rok wydania singla: 1999

Opis: Ku uciesze Britney, było to pierwsze wideo, w którym tak naprawdę mogła pokazać swoje zdolności aktorskie. Po raz pierwszy zrezygnowano również z jakiejkolwiek choreografii, by w pełni pokazać i ‘opowiedzieć’ pewną historię. Jest to historia dziewczyny, która opuszcza rodzinne miasteczko. W rodzinnych stronach zostawia nie tylko rodzinę, ale i ukochanego… Cały klip jest melancholijny, przepełniony tęsknotą i smutkiem, który udziela się oglądającemu. Pierwszy raz widzimy Britney śpiewającą o miłości w taki sposób. “‘Nie oglądajmy się wstecz’ – powiedzieliśmy sobie… Skąd jednak mogłam przypuszczać, że będę tak za tobą tęsknić?” – pada pytanie… W słowach tych wyczuwa się wahanie pomimo, iż wiadomo, że decyzja o rozstaniu zapadła ostatecznie… Na potrzeby wideoklipu użyto skróconej wersji radiowej singla. Przeznaczono go tylko i wyłącznie na rynek amerykański. Europa w tym czasie delektowała się innym singlem pop księżniczki – “Born To Make You Happy”. Co ciekawe, sam utwór “From The Bottom Of My Broken Heart” jest najdłuższym nagraniem w karierze Britney!