#TBT Dwa lata od wydania płyty "Glory" | |
|
Glory według fanów i krytyków zostało okrzyknięte najlepszym albumem Brit od lat, a wielu wielbicieli piosenkarki chciałoby, by właśnie w tym muzycznym kierunku dalej podążała. Album znalazł się na 5. miejscu listy Najlepszych Albumów Pop 2016 magazynu Rolling Stone i my się z tym werdyktem zgadzamy, bo Glory to naprawdę popowa perełka, gdzie Britney nie tylko eksperymentuje z muzykę, ale również ze swoim wokalem, który jest najlepszy od wielu lat, a najlepiej słyszać to w zamykającym standardową edycję płyty What You Need. Jedyne czego nam brakowało w tej erze to wykonanie Just Like Me... na żywo z gitarą <3 "To coś naprawdę innego. Bardzo mnie ekscytuje. To mój ulubieniec spośród wszystkich albumów, jakie nagrałam. Napisałam na niego mnóstwo piosenek. Wyszedł naprawdę ciekawie, a jego klimat jest nietuzinkowy. Szczerze mówiąc ta płyta stanowi dla mnie coś naprawdę wyjątkowego. Jest jak dziecko. Zależy mi, aby brzmiała tak, jak ma brzmieć, niezależnie od tego, czy mam ją nagrywać jeszcze przez rok, czy przez dwa miesiące. Wiem, że kierunek, w którym podążam, jest bardzo dobry. Chcę porządnie wykonać swoją pracę, zależy mi na tym, aby fani byli zadowoleni z efektu" - takie słowa mogliśmy usłyszeć z ust Britney o jej nadchodzącym krążku. I tym razem miała rację; słuchając albumu naprawdę czujemy to co Brit chciała przekazać i słychać, że jest to dzieło takie jakie ona sama chciała stworzyć. Zdecydowanie bardziej "łączymy się" z Britney niż słuchając jej "prywatnego," ale i dużo słabszego, Britney Jean. Glory nie tylko został cieplej przyjęty niż poprzednik, ale również lepiej poradził sobie na listach sprzedaży. W ojczyźnie artystki krążek zadebiutował na 3. miejscu Billboard 200, czyli o oczko wyżej niż wcześniejszy album. Ostatni płyta Brit zdobyła dostała się na szczyt zestawień w pięciu krajach (Czechy, Włochy, Tajwan, Korea Południowa i Irlandia) podczas gdy Britney Jean udało się być numerem jeden tylko w Chinach. Jak widać po części jakość muzyki przekłada się na sukces komercyjny, jednak patrząc z tej perspektywy Glory powinno być numerem jeden wszędzie, a utwory z niego okupować listy przebojów na całym świecie... Co po upływie czasu myślicie o tym albumie? Które piosenki są waszymi faworytami? Jeszcze mały prezent dla Was: jeśli tak samo jak my nie przepadacie za oficjalną okładką płyty, po kliknięciu w powyższy obrazek możecie zobaczyć (i pobrać!) świetną grafikę zrobioną przez fana.
Dodaj do Ulubionych
Opublikuj
Wyślij To
Komentarze (5)
![]()
koballo
:
abc
:
Łukasz
:
Napisz Komentarz
|