| Sto trzynasty koncert w Las Vegas "Britney: Piece Of Me"! | |
|
|
Po ponad miesięcznej przerwie Britney Spears ponownie zawitała do Las Vegas, aby w ramach rezydentury koncertowej Britney: Piece Of Me po raz sto trzynasty zaprezentować swoje największe hity w teatrze Axis w Planet Hollywood. Trwający 90-minut koncert był pierwszym z dzisiątej serii. Zmianą, jaka nastąpiła w koncepcji show jest dodanie rekwizytu - huśtawki w trakcie trwania występu do piosenki Lucky. "Vegas, powróciłam! Do zobaczenia wieczorem na show Piece Of Me" - napisała Britney przed koncertem na swoim koncie na portalu Twitter, dołączając zdjęcie, na którym pozuje, pokazując do obiektywu środkowy palec. Można je zobaczyć po kliknięciu TUTAJ. Poniżej prezentujemy zdjęcia z koncertu oraz ze spotkania Meet&Greet z fanami. Aby zobaczyć poszczególne albumy, kliknij w poniższe obrazki. TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ oraz poniżej można zobaczyć video.
*** Mix
Lucky
Dodaj do Ulubionych
Opublikuj
Wyślij To
Komentarze (14)
Xtina
:
|
 |
Wygląda rewelacyjnie ! Świetny pomysł z tą huśtawką xd Przypomniał mi się Shadow z Onyxa xd  |
Muffinka nz
:
|
hoho,ale zmiana...przez miesiac britney wpadla na to zeby hustawke dodac  ktora miala juz wczesniej 1000razy na swoich koncertach, bystrzak pewnie wieksze modyfikacje nastapia od nowego roku, we'll see, bo wiadomo jak z Britney, od niej sie nie wymaga juz nic |
rebellion
:
 |
Powiem szczerze, że marzę o byciu na tym koncercie. Uwielbiam ją najbardziej na świecie. Zabrałbym tam kogoś, kogo bardzo zawiodłem. |
lenaa
:
|
Pff, ale się wysiliła z tą huśtawką. Myślałam, że będzie bardziej spektakularna, coś jak ta z Shadow albo "żywa" huśtawka z Touch of My Hand z Circusa, a tu zwykła huśtawka z placu zabaw, chyba od Lexie pożyczyła...Ta kobieta zrobiła się taka przewidywalna, niczym już nie zaskakuje, dno i wodorosty... |
rob
:
|
Mówicie, że jest przewidywalna. Okej. Myśleliście, że doda huśtawkę? Zmiany są od kolwjnego roku, gdzie będzie zmieniona setlista itp. Teraz po prostu ma to dociągnąć do końca |
ponpon
:
|
Myśleliśmy że jak zwykle u Britney będzie "z wielkiej chmury mały deszcz" i jak widać tak się właśnie stało. Czyli jest przewidywalna. Leń idzie po najmniejszej linii oporu. |
EleShab
:
|
Nie rozumiem was, w momencie, w którym Britney przedłużyła rezydenturę o 2 lata było powiedziane, że dopiero pracują nad nową setlistą, nowymi kostiumami, pomysłami itp. Nikt nie powiedział, że zmiany zaczną się od 10 serii, więc o co chodzi?  Zmiany będą prawdopodobnie od następnego roku, więc powiedzenie ,,z wielkiej chmury mały deszcz" jest nietrafne, bo nikt teraz nie obiecywał żadnej wielkiej chmury. |
lenaa
:
|
A niech się "buja" dalej i liczy kasę kolejne dwa lata..wiemy, że jedyne na czym jej zależy, to żeby dociągnąć jakoś tę rezydenturę do końca, bez wysiłku, przecież nie na tym, żeby ludzie w końcu dostrzegli w niej artystkę, a nie obraz nędzy i rozpaczy... |
| < Poprzednia | Następna > |
|---|