Kilkutysięczna publiczność zebrana w teatrze Axis w Planet Hollywood rozpoczęła weekend od obejrzenia występu Britney Spears w ramach jej rezydentury koncertowej Britney: Piece Of Me w Las Vegas. W piątkowy wieczór, podczas trwającego 90 minut show gwiazda popu zaserwowała fanom dwadzieścia dobrze znanych im hitów. Poniżej prezentujemy zdjęcia z koncertu oraz zza kulis ze spotkania Meet&Greet z fanami. Aby zobaczyć poszczególne albumy w naszej galerii, kliknij w poniższe obrazki. TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ oraz poniżej można zobaczyć video.

***

Oops! I Did It Again

Freakshow

 Do Somethin'

Circus

Toxic

Komentarze (5)

Arczi. :

Vegas. Cała ta rezydentura sprawila ze kobieta dla której jeszcze do niedawna zrobil bym wszystko, jechał na drugi koniec świata stala się, odpychająca, drażniąca. Sama kopie sobie dołek..

09:44 - 25.04.2015

Muffinka nz :

Moim zdaniem to ona od 6 lat kopie, kopie...ale wiesz...co ją to obchodzi, skro i tak to fani kupują? Po co ma robić więcej jak za nic dostaje grubą kase. Także dopóki interes idzie Bryta nie widzi nic złego w tym co robi W końcu liczy się kasa, jak wszędzie na świecie.

11:08 - 25.04.2015

mkitb2 :

Muffinka nz: ona chyba wie, że nie daje z siebie wszystkiego, ale fani ją chcą zobaczyć mimo to. Wydaje mi się że jej się nie chce koncertować na 100%, raczej na 50%. Widać to też po jej zapowiedzi Pretty Girls.

12:02 - 25.04.2015

Muffinka nz :

Nie chce to po co koncertuje? Nikt jej nie zmusza. I nie piszcie, że zmusza, bo jakby Larry ją zmuszał to również wymagałby konkretnej jakości show, a nie tej błazenady, którą Britney pokazuje w Vegas i wcześniej pokazywała podskakując do piosenek z Femme Fatale. Swoją drogą ciekawe co pokaże 17 maja razem z Iggy

12:40 - 25.04.2015

Sue :

Żeby jeszcze powiedziała- robię sobie dwa lata przerwy! - wtedy jeszcze byłoby okey, ale to co robi jest poniżej godności. Moim zdaniem, w przyszłości jeśli w ogóle, to następne world tour będzie w Europie lub Azji. Takie występy się dawkuje przy gwiazdach formatu Brit czy Madonny; Brit to jednak nie Rihanna czy Katy Perry, które dają koncerty co roku na całym świecie, bo są popularne. Britney wyrusza w world tour zwykle z podziałem. Na jednym kontynencie może zagrać raz na kilkanaście lat i TO JEST W PEŁNI ŚWIADOMY ZABIEG, KTÓRY MA PODKREŚLAĆ, ŻE NIE JEST POPULARNA, TYLKO NALEŻY DO TYCH Z WYŻSZEJ LIGI. taaa problem w tym, że ona dawno zepsuła swoją legendę i teraz koncerty może dawać tylko w Vegas.

13:05 - 25.04.2015

Twoje Imię

Twój Komentarz

pomniejsz | powiększ

Dodaj Komentarz