Mimo, iż teledysk do najnowszego singla Britney Spears o nazwie Make Me (Oooh) nie miał jeszcze premiery, wygląda na to, że znalazły się osoby spoza sztabu piosenkarki, które już go ujrzały. To właśnie jedna z nich opublikowała w sieci nowe zdjęcie, będące kadrem z nadchodzącego klipu. Można je zobaczyć klikając TUTAJ. Nasza gwiazda jednak nadal milczy na temat materiału, nad którym pracuje, a w czasie wolnym od pracy, nie odmawia sobie przyjemności, takich jak zakupy ze swoją bratanicą Lexie, o czym wiemy dzięki jednemu fanomi, który zrobił jej dzisiaj zdjęcie w sklepie z butami w Las Vegas. Można je zobaczyć klikając TUTAJ.
AKTUALIZACJA: Redaktor portalu HollywoodLife opublikował niedawno artykuł w którym - powołując się na swoje własne źródło - napisał, że singiel, jak i teledysk do Make Me (Oooh), wyjdzie w sierpniu. "Nie mam żadnych wątpliwości, że to będzie hit. Kolejną piosenką pochodzącą z nowego albumu jest seksowna ballada o tytule "Love Me Down". Na całej płycie jest pełno utworów numer jeden, a sama Britney jest z tego dumna" - zacytował redaktor swojego informatora.
W artykule pojawiły się również informacje, że w najnowszym teledysku nasza gwiazda wystapiła m.in. w dżinsowej sukience, podobnej do tej, w której w towarzystwie Justina Timberlake'a pojawiła się w 2001 roku na rozdaniu nagród American Music Awards. Wspomniano również o znanej już plotce, jakoby na nadchodzącym singlu miał pojawić się fragment utworu "Cry Me A River", który Justin nagrał po rozstaniu z piosenkarką. Pragniemy przypomnieć, że te pogłoski już wcześniej zdementował Larry Rudolph, menager Brit oraz że do tego typu informacji należy podchodzić z dystansem.
***

|