"Britney Spears właśnie rzuciła swego chłopaka, z którym była w związku przez ostatnich 18 miesięcy. Piosenkarka dowiedziała się, że po Hollywood grasuje nagranie dokumentujące jego zdradę" - obwieścił światu znany ze swej rzetelności i lubujący się w tego typu doniesieniach serwis TMZ. "Dowiedzieliśmy się, że na filmiku widać Davida Lucado obściskującego się i tańczącego z inną kobietą" - wyjaśnili redaktorzy TMZ.
Zdarzenie miało podobno miejsce w czyimś salonie. Film miał powstać na początku sierpnia bieżącego roku. 32-letnia Britney i 28-letni David zostali po raz pierwszy "przyłapani" przez paparazzich w Walentynki w 2013 roku. Opublikowane wtedy zdjęcia mocno zaskoczyły nawet fanów piosenkarki, która zaledwie miesiąc wcześniej oficjalnie ogłosiła zerwanie zaręczyn z narzeczonym Jasonem Trawickiem.
"Kiedy zadzwoniliśmy do Lucado, aby zapytać o całą tę sprawę, jego rzecznik wyznał, że 'David jest bardzo zakochany w Britney. Sytuacja ta jest [dla niego] dość niefortunna, ale ma nadzieję, że wszystko się ułoży'" - poinformowano. Niestety, wygląda na to, że sprawy potoczyły się zupełnie nie po myśli byłego (?) chłopaka Britney Spears. Zgodnie z doniesieniami, gwiazda dowiedziała się o potwierdzającym zdradę video i definitywnie zakończyła ich związek. "Britney weszła w posiadanie nagrania dwa dni temu. Była bardzo zaskoczona tym, co zobaczyła. Poczuła się zdradzona i mocno zraniona" - potwierdził informator serwisu Radar Online.
Prawdziwości całej historii dodaje najnowsza, bardzo wymowna w zaistniałej sytuacji wiadomość pozostawiona na oficjalnym koncie Twitter piosenkarki... "Ach, to życie singla!" - napisała krótko i przewrotnie Britney. Informację o nagłym zerwaniu potwierdził również portal internetowy E! Online. "Britney ma złamane serce. Obecnie przebywa z koncertami w Las Vegas. Da sobie z tym radę. To silna dziewczyna. A David nigdy nie był dla niej odpowiedni" - stwierdziło źródło serwisu, dodając przy tym, że obecnie gwiazda pragnie skupić się na swych dzieciach, niespełna 9-letnim Seanie Prestonie i prawie 8-letnim Jaydenie Jamesie oraz na koncertach.
Aktualizacja: Mająca tej burzliwej dla siebie nocy kolejny występ w ramach rezydentury Britney Spears, zapragnęła pokazać fanom (i plotkującym teraz zawzięcie na jej temat mediom), że wszystko jest w nią w najlepszym porządku! Za pośrednictwem swego konta na Twitterze piosenkarka udostępniła nową i trzeba przyznać, zabawną wiadomość. "Jeśli masz gów***y dzień... <3" - napisała udostępniając, krótkie video zza kulis Axis w Las Vegas, na którym poza nią samą widzimy jej asystentkę Robin. "Jeśli kiedykolwiek będziecie mieć gów***y dzień, znajdźcie kogoś z sercami na butach" - stwierdziła Brit w video, kierując obiektyw kamery na obuwie swej współpracownicy. "Takie rzeczy czynią mój dzień udanym!" - skwitowała radośnie.
Tymczasem przedstawione wcześniej informacje znalazły swe oficjalne potwierdzenie. W rozmowie z magazynem Billboard rzecznik Britney potwierdził doniesienia o rozstaniu piosenkarki z Davidem Lucado. "Zgadza się, Britney jest teraz singielką" - przyznał. Kilka słów na ten temat miała także do powiedzenia dziennikarka BravoTV, Jaime Primak, która za pośrednictwem Twittera uspokoiła fanów gwiazdy popu, stwierdzając: "Rozmawiałam z Britney Spears, wszystko z nią w porządku. Nie chce, żeby jej fani zajmowali sobie teraz głowę Davidem". W dość specyficzny sposób swe wsparcie okazał Brit również kilkakrotnie współpracujący z nią reżyser Joseph Kahn. TUTAJ można zobaczyć jego wiadomość.
|