Relacje polskich fanów z koncertu Britney w Budapeszcie! | |
|
Prezentujemy Wam pierwsze relacje polskich fanów, którzy wybrali się na koncert Britney Spears na Węgry! Jeżeli ktoś miałby ochotę napisać swoją relację z koncertu Britney w Budapeszcie, którą zamieścilibyśmy na naszej stronie, wysyłajcie prace na mail Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. *** W Budapeszcie było nieziemsko, nie licząc kwestii organizacyjnych i chaosu przy wpuszczaniu nas na arenę (zero sprawdzania. Możnaby wnieść nawet dobrze chowany karabin)... Kiedy stalismy jeszcze przed bramą, nasz team zapoczątkował śpiewanie piosenek Brit i dołączyli do nas inni oczekujący :D Śpiewaliśmy: "Hold It Against Me", "Baby One More Time", "Oops", "Lucky" i "Till the World Ends" - było zabawnie! Byłem dwa lata temu na koncercie w Berlinie, wiec kiedy teraz zobaczyłem Britney na scenie nie było już histerycznej reakcji :D Podczas "Circusa"?... Oj była. Tego się nie kontroluje. Emocje sa niesamowite :D Scena trasy "Femme Fatale jest olbrzymia! Imponująca :D Ja stałem przy prawym boku sceny, przy samej barierce. Miejscówka idealna: nikt się nie pcha, i tak widać całą scenę. Poza tym, ja i mój kumpel, bylismy jedynymi osobami, które skakały w tym miejscu podczas występu z piosenką "I Wanna Go", wiec, kiedy Britney szła w naszą stronę, od razu nas wychwytywała, dzięki czemu parę razy nawiązałem z nią kontakt wzrokowy... Jest kochana! Gdy tylko była po naszej stronie, od razu się uśmiechała, bo skakalismy, śpiewaliśmy, non stop krzyczeliśmy "we love you" i puszczaliśmy jej buziaki :D Publika bardzo krzyczała, śpiewała razem z nią. Britney to widziała, nieustannie się uśmiechała i dawała jakby trochę więcej z siebie ;) Prezentowała się obłednie... Włosy, stroje, make-up, fajny brzuszek. Jest piękna! Moim zdaniem, scena bez wybiegu nawet lepiej się prezentuje. Fakt, może jest mniej imponująca, ale dzięki temu widzi się Brit przed sobą NON STOP, nie trzeba patrzeć na jej plecy. Akcja z serduszkami się udała. Nie było ich za wiele, ale Brit je zauważyła i zanim siadła na huśtwakę uśmiechnęła się szeroko, skinęła głową i powiedziała (nie do mikrofonu), "thank you". Co więcej? Podczas "Baby One More Time" poszło jej oczko w rajstopie i starała się je zasłonić ręką :D Kiedy podczas "Hold It Against Me" robiła buziaka, reakcja ludzi była tak oszałamiająca, że Britney aż zaczęła się uśmiechać. Podobnie w "Gimme More" w momencie, gdy ściągnęła kamizelkę :) Kilka razy widziałem Jasona. Śmigał przed sceną i za kulisami. Stałem z boku, więc trochę widziałem kulisy... Support Britney, dziewczyny DESTINEE & PARIS naprawdę dały czadu. Ich matka / managerka robiła mnie i kumplowi fotki. Chwilę z nią porozmawialiśmy. Była bardzo miła. Po show dziewczyn wrociła do nas i zapytala, jak nam się podobało. Dziewczyny z kolei, całe show ogladały z boku sceny siedząc na fotelach, a co najlepsze podczas "I Wanna Go" one. plus operatorzy i oświetleniowcy, skakali sobie razem jak reszta fanów! Było naprawdę niesamowicie!!! Nie żaluję ani grosza wydanego na ten koncert! (Opisał: Krzysiek / Zredagował: BritneySpears.pl) *** Dla Polaków, którzy 30 września, byli na koncercie Britney Spears, ten dzień będzie niezapomniany... Grupą fanów, weszliśmy do środka. Wszyscy przechodziliśmy po kolei przez miejsce, gdzie sprawdzano bilety. Miałem miejsce tuż pod sceną. Kiedy zegar odliczający czas do rozpoczącia koncertu wybił 00:05, rozpoczęło się wielkie odliczanie fanów. Było bardzo głośno, do tego - gdy tylko zaczął się Interlude - doszły oklaski i gwizdy. Brzęczało mi w uszach. Wreszcie na scenie pojawiła się nieziemska Britney. Cały trzasłem się z wrażenia. To była najlepsza noc w moim życiu! W pewnym momencie, podczas występu do piosenki "Up' n Down" wydawało mi się, jakbym nawiązał z Britney kontakt wzrokowy i od tamtej pory miałem nadzieję, że to mnie wybierze podczas występu do piosenki "Leace And Leather", jednak myliłem się. Wszyscy Polscy fani krzyczeli, nie obyło się bez przekleństw... Najlepszym momentem była chwila, gdy podczas występu do utworu "Don't Let Me Be Last To Know" wszyscy fani, podnieśli papierowe serca, wszyscy spostrzegawczy zobaczyli, że Britney uśmiechnęła się i powiedziała "Thank You", Nie było słychać za bardzo, gdyż jak wiadomo mikrofon był wyłączony. Mimo playbacku, show było nie z tej ziemi! Żadne filmiki na YouTube nie oddają nawet w części tego, co dzieje się podczas koncertu. Emocji nie ma końca. Inny bardzo dobry moment to ten, gdy podczas końcówki występu do "Till The World Ends" na scenę razem z Britney zawitał synek Sean Preston. Podczas tego występu Britney przeleciała na skrzydłach nad publicznością. Była dosyć wysoko, dzięki czemu fani na trybunach mieli lepszy widok. Co ciekawe, było widać, że Fani z innych państw, nie bawili się tak dobrze, jak Polacy. W życiu nie przeżyłem lepszej chwili, polecam! (Opisał: Marcel / Zredagował: BritneySpears.pl)
Dodaj do Ulubionych
Opublikuj
Wyślij To
Komentarze (25)
![]()
aaaa
:
Łukasz
:
ewelina1990
:
betty
:
Muffinka nz
:
Krzysiek
:
betty
:
Arczi.
:
PawelosDublin
:
wojtiii
:
Cherry
:
Krzysiek
:
Tomasz!
:
Napisz Komentarz
|