Britney Spears przedłuży swoją rezydenturę w Las Vegas? / Toxic... | |
|
Według informacji zdobytych przez "New York Daily News", za przedłużenie rezydentury Britney: Piece Of Me w Axis w Planet Hollywood, piosenkarka miałaby otrzymać 12 milionów dolarów. Jeden z szefów wykonawczych przedsięwzięcia, już potwierdził, że spółka Caesars Entertainment, która podpisała wcześniejszą, lukratywną umowę ze Spears, pragnie by kontynuowała ona występy… "Koncerty Britney Spears w Planet Hollywood to wielki sukces. Rezydentura zostanie przedłużona, jeśli tylko sama Britney wyrazi takie pragnienie, a ja nie widzę powodu, dla którego miałaby tego nie chcieć" - stwierdził Gary Selesner. "Britney w każdy wieczór zapełnia salę. Poza tym, występy sprawiają jej wyraźną radość, ona sama cieszy się dobrym zdrowiem. Britney dobrze żyje się w Las Vegas, ma go dyspozycji prywatny odrzutowiec. Jeśli tu mieszka, zajmuje willę na piętrze Caesars i naprawdę jej się tu podoba. Dlaczego zatem miałaby tu nie zostać" - zapytał retorycznie Selesner. "Kwota dodatkowych 12 milionów dolarów za wydłużoną rezydenturę w Las Vegas jest tym bardziej godna odnotowania, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że przez całe swoje 90-minutowe show Britney Spears występuje z playbacku. Brak prawdziwego śpiewu jednak nie odstrasza ani nie przeszkadza jej fanom, którzy chętnie wydają przynajmniej 300 dolarów, by zobaczyć jak ich niegdysiejsza idolka nastolatków potrząsa tyłeczkiem" - zauważył dziennikarz New York Daily News nie mogąc sobie odmówić małego przytyku. Sam Gary Selesner przyznał ponadto, że podpisując wcześniejszą umowę na występy Britney Spears w Planet Hollywood w Las Vegas, jego firma wykazała się smykałką do… hazardu. Według założeń pierwotnego, oryginalnego kontraktu, w ciągu dwóch lat trwania rezydentury (do 2015 roku), gwiazda popu miała zarobić w sumie 30 milionów dolarów. Teraz z perspektywy sześciu miesięcy od rozpoczęcia koncertów widać, że hazard całkowicie się opłacił! "Na początku, nie wiedzieliśmy tak naprawdę, jak to wszystko się potoczy. Ale fani kochają, uwielbiają Britney Spears. Ona ma wielbicieli na całym świecie. Takie ogólnoświatowe wsparcie jej rezydentury okazało się ostatecznie czymś naprawdę fantastycznym" - podsumował dyrektor Caesars Palace. ***
Dodaj do Ulubionych
Opublikuj
Wyślij To
Komentarze (5)
![]() Napisz Komentarz
|